[marshmallows]

hej ,równiez jestem na allevo.
pocztakowo nieufnie do tego podchodziłam bo raz,ze lato i mnostwo sezonowych owoców i warzyw ,których nie mozna jesc to jeszcze faszerwoac sie chemią i syntettycznymi witaminami ale przypomniało mi sie ze w gazecie miałam darmową próbke koktajlu- poleciałam po nią- w smaku ok- nasyciła mnie na 3-4h.
zamowiłam na allegro wersje startowa na 14 dni(15 zup,30 koktajli i 30 batonow).

nie stosowałam sie zbytnio do zalecen( w sumie dalej tego nie robie) ,na poczatku było mi trudno wytrzymac na 700kcal dziennie,bałam sie ze bede ospała i głodna w dodatku codziennie biegam po 6-7km ale zamlowiłam wiec nie było rady

Powiem wam,ze na mnie to dziAŁA!!!jem codziennie 1-2 porcje owoców(borówki, maliny, jabłka,brzoskwinie, jeżyny) + allevo(rano koktajl, na obiad zupa, baton i na wieczór koktajl, w miedzyczasie owoce)- jest to jedyny pokarm,który syci mnie przez 3h przy limicie 700-1000kcal dziennie.Tylko ze ja robie tak,ze ostatni lekki posiłek jem do 18ej max. bo o 21-22iej chodze biegac.
W ciagu niecałych 2 tyg waga zeszła mi z 62 na 58( mam 167cm) i po 2-3cm w kazdym obwodzie (cycki mi na szczescie oszczedziło).

jestem zachwycona bo to była moja ostatnia deska ratunku przed slubem,mimo ze duzo trenowałam całe zycie to organizm zmeczony dietami i jo-jo+ pigułki anty nie chciał poddawac sie dietami 1300kcal i sportem, po prostu na mnie nie działały.

przy allevo nie chodze głodna a posiłki sa dosyc smaczne(zwłaszca zupy i batony)

jestem na niej juz 2 tyg ale nie na samym allevo tj mowie+ owoce i warzywa.
miesieczna kuracja kosztowała mnie 600zł