Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pomóżcie,czy dobrze zrobiłam?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-09-28, 11:42   #2
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Pomóżcie,czy dobrze zrobiłam?

Cytat:
Napisane przez Darja_M Pokaż wiadomość
Hej,poznałam chlopaka przez pewien portal. Nasza znajomość od początku byla bardzo intensywna.Byla chemia,fajnie sie dogadywalismy. .

Dobry chlopak,nie jakis figo fago

Ja po 2l toksycznym zwiazku,on po 3letnim w którym rozstali się w zgodzie( mieszkali wcześniej ze sobą).Na jednych z pierwszych spotkań zapytalam czy ma kontakt z byłą..On powiedział że tak,bo to jego przyjaciółka.We mnie się zagotowało,(kiedyś mój 1 chlopak mnie zdradził ze swoją była)..Ogólnie poklocilismy się i mu powiedziałam że tego nie akceptuje.On mi powiedział że on nigdy nie zerwie z nią kontaktu BO TO JEGO PRZYJACIÓŁKA.Wrocilam do domu z myślą że to koniec naszej znajomości..On pisał do mnie wiadomości,przepraszał..P o kilku dniach się spotkaliśmy i dałam mu szansę.. Tak płynął nasz związek,było bardzo dobrze między nami.Czulam że mnie kocha.Zawsze dobrze mnie traktował i dużo mi pomagał.Jednak moja intuicja jest mistrzowska Było bardzo dobrze,ale jednak gdzieś w środku czulam wewnętrzny niepokój.Co jakiś czas pytałam czy ma kontakt z byłą,straszyłam że i tak wszystkiego się dowiem.On za kazdym razem mówił że nie...aż do pewnego momentu.

Bylam w pracy i on był ze mną,dzień jak codzień.W pewnym momencie znowu zapytalam czy ma kontakt z byłą on na to że nie. Kazalam by dal mi swoj telefon.Weszlam w wiadomości Messenger,a tam nie ma żadnych wiadomości z nią.Zaczelam go brać pod włos i męczyć.On w koncu nie wytrzymał i powiedział że musi mi coś powiedzieć...Powiedzial mi,ze mieli ze sobą kontakt i że spotkali się 4razy( w ciągu naszego 5mies.zwiazku)Zarzekał sie ze mnie nie zdradził,że musiał się spotkać 2razy by posprzątać mieszkanie w którym mieszkali i musieli je zdać,że łączył ich wspólny projekt artystyczny i takie tam..Ja się załamałam kompletnie nie myślałam że takie coś mi zrobi,nasz związek rozkwilał a tu takie coś.Zerwalam z nim.Wypiłam 2 butelki wina,spaliłam paczkę papierosów..Jeszcze tego samego dnia do mnie przyjechał.

Pomimo tego że się zarzekał,ze mnie nie zdradzil to ja się tak właśnie czulam.Wybaczylam mu,alee było źle między nami.Ogromny dystans i obwinialam go. Mnostwo rozmów na ten temat i z czasem mu wybaczyłam na 100%..Dalej jest baardzo dobrze między nami.On zadzwonił do niej przy mnie na glosno mówiący: (d) o wszystkim wie i nie mozemy już mieć kontakt. Ona że spoko.Pozniej napisala mu smsa że to rozumie że dziewczyna jest dla ciebie najważniejsza że miło było go poznać.Czuje że on mnie kocha szczerze...Czy wy wybaczyłybyscie takie coś?
Tobie czy jemu?
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując