Gdzie może pojechać samotna dziewczyna na kilka dni, żeby przy okazji nie musieć płacić za wszystko podwójnie i spokojnie wypocząć?
Jakoś tak dziwnie się w moim życiu poukładało, że w tej chwili nie mam żadnej bliskiej osoby, ani faceta ani przyjaciółki i nie mam z kim wyjechać na urlop, który jest mi już bardzo potrzebny, bo dość długo nie miałam wolnego. Nie brałam wolnego też z tego własnie względu, że jestem sama i i tak nie mam z kim spędzić tego wolnego czasu i siedząc w domu bardziej się zamęczę niż odpocznę. Potrzebuję po prostu zmiany klimatu. Nie myślę o czymś poza granicami. Jak najbardziej pasuje mi Polka i tak naprawdę jakiekolwiek miejsce byle gdzieś wyjechać i oderwać myśli od rzeczywistości.
Niestety ten świat nie jest stworzony dla singielek.
Jak facet jest singlem to super kozak, a jak kobieta jest signielką i chce gdzieś pojechać sama to albo wszyscy myślą że rozpaczliwie szuka faceta, sexu albo sponsora. A ja bym chciała spokojnie wyjechać bez takich podtekstów i odpocząć po prostu.
Przyznam, że nie mam za wiele kasy i nie za wiele mogę odłożyć, ale nie muszę jechać tu i teraz, mogę jeszcze odczekać jakiś czas i uzbierać.
Tylko największym problemem jest sam pomysł! Żebym gdzieś pojechała i nie przesiedziała całego dnia rycząc w poduszkę...
Wszelkie podpowiedzi mile widziane!
Może po prostu mam złe nastawienie i ktoś mi je naprostuje