[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

Napisane przez Desigual

Hm, właśnie cały czas się nad nim zastanawiam. W sumie ciężko ocenić gołym okiem działanie antyrodnikowe. To nie jest kwas askorbinowy, gdzie efekt stosowania można zauważyć w postaci np. ożywienia, rozjaśnienia skóry.

Survival ocenimam tylko na podstawie składu -tam nie ma silnych antyox.
Jak mi zależy na faktycznym sprawdzeniu działania przeciwutleniającego, to testuję na jabłku Kroisz jabłko na pół, odrobiną serum smarujesz fragment jabłka w środku (miąższ, nie skórkę ). Po kilku godz, w miejscu nałożenia serum powinna być wyraźnie odróżniająca się jasna plama. Reszta jabłka się utlenia, robi się brązowa, 'sflaczała', a część chroniona serum wygląda jak świeżo przecięta. Trick jak z dawnych reklam pasty do zębów (starzy pamiętają jajka i blendamed ).
Testowałam tak kiedyś różne sera anty-oks., i witamina C jest nie do pobicia. Co ciekawe, tanie serum z wit C np Ava było lepsze niż jakieś wypasione drogie serum Diora chroniące niby przez utlenianiem (dior nie miał po prostu takiej dawki wit C, tylko duperele w stylu ekstraktów roślinnych). Dla mnie prosty wniosek - wit C serio działa przeciwutleniająco, a jakieś ekstrakty z roślin i naturalne olejki to bzdety marketingowe, nie chronią przed rodnikami.

Działanie na tym jabłku widać nawet po 2 dniach. Miałam kiedyś nawet dokumentację zdjęciową- niestety już dawno przepadła bo bym pokazała o co mi chodzi.