2015-01-25, 18:52
|
#368
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Napisane przez kriss_de_valnor
Sanctum Perfume Ramón Béjar toż to klon Mississippi Medicine żywiczny, wytrawny i mocarny zapach, przez tę żywicę, kadzidło i drewniane deski odrobinę podobny do L'eau Trois bez grzybni piękny!
Fortis Les Liquides Imaginaires zaskoczyła mnie w nim miękkość oudu, rzadko spotyka się tak przytulne, wręcz puchate jego wydanie, żadnych szpitalnych i sikalnych konotacji, klimatem bardzo przypomina mi Shams Memo Ta sama przyprawowa otoczka, nawet użyty globalnie mi nie przeszkadzał, co daje mu wielkiego plusa głównie czułam kminek, trochę pieprzu i szafran, a później łagodną bazę "ludzkiego oblicza" agaru, migdała i wanilii. Przez tą słodycz podobny też jest trochę do Cuirs'a.
|
hmm, na mnie Sanctum jest bardzo podobne do Sahara Noir - nie ma ani trochę ziemistości i ziołowości MM. Za to Fortis - to bliski braciszek oudów w stylu Black Afgano, ze Shams bym nigdy nie skojarzyła.
|
|
|