2022-02-02, 15:24
|
#2388
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
A ja nie mam motywacji w ogóle do dbania, wetrę wcierkę 2 razy w tygodniu, myję, nakładam odżywki z dodatkiem oleju albo olejowego serum, które na sucho średnio mi pasuje, czasem mnie natchnie to na sucho nałożę tego oleju w większej ilości... i w zasadzie tyle.
Umawiam się do fryzjera, bo ostatnio byłam w maju. Może jak wyrównam końce, to zachce mi się na nowo dbać. Ziół też już moje kłaki nie widziały od września, i mam wypłukane rudawe coś, o dziwo odrosty są w takim kolorze jak te resztki hendigo
Nawet zakupiłam z miesiąc temu ten pigment popielaty brąz, ale jeszcze nie używałam. Zdalna nauka, w pracy jestem też rzadziej na miejscu, więc nawet nie można dla ludzi się odwalić
Edytowane przez Rysia16
Czas edycji: 2022-02-02 o 15:25
|
|
|