Dot.: Dieta - MŻ-WR kontynuacja V
A ja nie tknęłam w szkle żadnego postanowiłam że obiadek zastąpię pączkami
Kupiła 3 takie jak kocham czyli z dużą ilością budyniu ostatniego jadłam już na siłę ale miałby się zmarnować...szkoda by było.
Popiłam je kubkiem, ciepłego mleczka i jestem zadowolona chyba już dzisiaj nic więcej nie zjem więc liczba kalorii będzie tylko trochę większa niż codziennie, jednak wartości odżywcze przemilczmy...
__________________
|