[biedronkadancer]

ja do butów z decathlonu podchodziłam jak do jeża - że za tanie itd. jednak ostatnio fizjo Igi powiedziała, że od nike tanjun lepsze są z decathlonu (i tańsze - lepiej na boki się wykręcają w rękach https://www.decathlon.pl/buty-550-i-...d_8524743.html
do przedszkola obie mają te:
https://www.decathlon.pl/buty-dla-ma...d_8278583.html


na lato kupiłam im najmiększe bobuxy jakie znalazłam - za to one wybrały sobie na promocji w ccc jakieś różowe lasockiego sandałki, które były miękkie, nawet nie jakoś mniej od tych bobuxów. Ogólnie dziewczyny już rozumieją, że buty mają być miękkie i jakoś im nie żal, że z frozen im nie kupuję.


Koleżanka chwaliła bardzo buty z decathlonu na zimę - są bardzo lekkie, nie pamiętam jednak czy odpowiednio miękkie - o te:
https://www.decathlon.pl/buty-dla-dz...d_8370475.html


co ciekawe jak jechaliśmy w Tatry w lipcu to kupiłam dziewczynom buty z decathlonu - Iga nie miała zbyt dużego wyboru w swoim rozmiarze, więc kupiłam jej tańsze - były bardziej wygodne od butów jej starszej siostry a do tego nie przemokły po impregnacji
https://www.decathlon.pl/buty-mh100-...d_8492154.html


więcej z butów z decathlonu nie znam, a przerabiałam już bobuxy, kilka sezonów Mrugały, geox, ecco, i powoli zaczynam się do decathlonowych przekonywać mimo, że np w tych ostatnich nie ma porządnej wkładki tylko jest z pianki, te z pierwszego linku wkładkę już mają lepszą