[tinkerver2]

Napisane przez Lidoczka

Wiesz, pokuty są różne. Często jest to modlitwa, ale zwykle w jakimś celu np. za osobę, którą się skrzywdziło.
Bywa też tak, że spowiednik zaleca podjęcie jakiegoś wolontariatu, ale zawsze bierze pod uwagę dobro tego, kto się spowiada.
Ja np. zapytałam, po spowiedzi generalnej, czy powinnam podjąć jakiś wolontariat, ale myślałam o tym nie jak o czymś budującym, tylko z poczucia winy. Spowiednik powiedział, że on nie chce, żebym siebie karała, więc na razie nie, że może z czasem zmienię do tego podejście.
Czasem są pokuty typu :"Sprawić komuś radość" albo "Przeżyć ten dzień tak jakby tego chciał Bóg."

No to na fajnego księdza trafiłaś, bo "moi" za czasów, gdy jeszcze wierzyłam w boga zadawali głównie 10 różańca czy litanie. I wg mnie taka pokuta zupełnie nie ma sensu.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka