[goldennight]

Napisane przez lava_cake

Ty siedzisz w ich głowie, że takie teorie głosisz, bo ja bym się nie odważyła?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



Wrecz odwrotnie. Autorka wątku od początku "domaga" się usprawiedliwienia potencjalnej decyzji o terminacji ciązy.

Jak już pisałam dużo miałam do czynienia z takimi osobami i kto pracował z takimi dziećmi wie o czym pisze.Dlatego takie pisanie że to tylko cierpienie i życie bez sensu jest niesprawiedliwe.Natomiast na pewno są i takie co mają tylko cierpienie i wegetacje.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez motyla

nie wiem, co bym zrobiła, na pewno bardzo rozważałabym oddanie. za dużo naoglądałam się matek, które poświęciły się chorym dzieciom i dziękuję, to nie dla mnie. jednak wątek dotyczy innego przypadku i fajnie by było, gdybyś trzymała się tematu wątku.
i też jeszcze raz napiszę - masz prawo do swojej opinii, a ja mam prawo ją olać. i naprawdę nie musisz mi swojej opinii tłumaczyć, bo mnie za specjalnie nie interesuje.

Spoko o ile aborcje z powodu uszkodzenie płodu nie neguje to jest każdego decyzja to już oddanie dziecka z powodu choroby jest dla lekko obrzydliwe.Czyli zdrowe a chore już bee tak?Jeśli nie jesteś w stanie się poświęcić własnemu dziecku no to coś jest nie tak.