2019-10-03, 12:30
|
#101
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Napisane przez goldennight
Dziewczyny ale musicie pamiętać że choroba a choroba to różnica i nie wiadomo tak na prawdę jak ona będzie się nasilać i jak będzie zaawansowana.Podam przykład kuzynka urodziła syna z rozszczepem kręgosłupa, który podlega aborcji jest w nią wpisany.Dziś chłopak chodzi o kulach uczy się w miarę normalne funkcjonuje i tak na prawdę nie żałuje że żyje.Jeśli by to była roślinka, która się męczy i nie wie o świecie to ok. Jednak nigdy nie ma pewności jak to będzie i to jest największy dramat.Wszystkie piszecie że dla dobra dziecka i tak dalej ale skąd wiecie czy ta decyzja jest prawidłowa i że dziecko by cierpiało strasznie w taki sposób że jego istnienie nie ma sensu.?
|
a skad ty wiesz czy on zaluje czy nie?
zapytalas go kiedys czy tylko tak wnioskujesz bo on sam tego nie mowi?
ja mysle ze jesli sie nie urodzisz to nie bedziesz odczuwal dramatu.
dlaczego mialabym ryzykowac narodziny chorego dziecka wierzac ze ta choroba ktora dziecko ma bedzie tylko lekka wersja?
wyddaje mi sie ze decydowanie sie na urodzenie niepelnosprawnego dziecka z nadzieja ze a moze mu sie takie zycie (na wozku albo z odpadajaca skora )bedzie podobac i bedzie doceniac to ze sie urodzil jest wielce ryzykowne i konsekwencje urodzenia sie z ta przypadloscia przedewszystkim bedzie ponosic ta wlasnie chora osoba
ja oceniam po sobie jakbym miala urodzic sie uposledzona,zalezna od innych,spedzic zycie na wozku,kulach,niewidoma,zn ieksztalcona to bym wolala sie nie urodzic dlatego podejmuje decyzje o terminacji ciazy bo zakladam ze moje dziecko rowniez nie chcialaoby takiego zycia
|
|
|