Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI
...Ciekawe jak tam chocolate_monster...
Anecka, a w jakim mieście Ty zdawałaś prawko?
Byłam wczoraj na jeździe po przerwie od czw. i chłopak powiedział mi, że wyjadę z placu ale jak nie zdam to przez to, że przekroczę prędkość bo mam za ciężką nogę i czasem za szybko pokonuję zakręty..
Ja się najb. stresuję łukiem... Byłam 1x na placu i było o wiele lepiej z łukiem niż kilka lat temu ale z korektą jazdy do tyłu miałam problemy... Dziś nie ma miejsc idę jutro, w pt i pewnie wezmę sobie w pn przed egz... No i idę musowo na plac wyćwiczyć perfekcyjnie łuk... Muszę też powtórzyć niektóre zawracania (z prawej i lewej strony) bo miałam kilka razy i mamstresa...
Widziałyście art. w Gazecie na temat egzaminów na prawko? Masakraw sumie lepiej nie czytać bo nerwówka większa gwarantowana...
Eweska, a Ty kiedy zdajesz? Idę zobaczyć na światła bo też tym się stresuję...
|