[mandy_jane]

Mógłby mi ktoś polecić jakieś perfumy, bo za nic w świecie nie mogę znaleźć tego swojego jedynego zapachu. Wiem jak takie perfumy powinny pachnieć. Kiedyś przechodząc obok pewnej kobiety poczułam właśnie ten zapach (idealny), no ale przecież głupio zapytać obcą osobę, jakich używa perfum.
Spróbuję nakreślić jakiego szukam zapachu.
Musi być dość delikatny, świeży, orzeźwiający ale nie cytrusowy, nie słodki ani gorzki. Dawno temu używałam szarej Pumy i podobał mi się ale to jeszcze do końca nie było to, ale do tej pory lepszego nie miałam. Lubiłam też w czasach licealnych wodę herbacianą z Avonu (taką do ciała - była zielona w przezroczystym atomizerze). Domyślam się więc, ze szukam perfum z zieloną herbatą ale zawsze jakiś inny składnik mi przeszkadza. Lubię zapach fiołków, konwalii (ale w zbyt dużej ilości są mdłe). Ten zapach, kórego poszukuję kojarzy mi się z wodą, rosą, czymś zimnym i nie wiem dokładnie jak to opisać, ale jakby z tlenem (no wiem tlen nie pachnie ale jak by się lepiej wtedy oddychało.
Miałam Yves Rocher Moment de bonheur, zielony c-thru, celine dion chic, ale to nie są te zapachy. Coś mi zawsze przeszkadza.
Cena tak do 170 zł.
Także proszę o pomoc.