[Ellen_Ripley]

Napisane przez cava

Jakie kryzysy? Pokłócili się ostro i tyle.
W silnym, pewnym siebie związku trwającym latami , dziesięcioleciami, zdążają się ostre kłótnie i nie są to żadne kryzysy.

Kryzys w związku to moment, w którym partnerzy myślą o rozstaniu a nie ze akurat się pokłócili i jest wojenka.
Można być ostro pokłóconym a nadal mieć w sobie chęć bycia ze sobą niczym nie zakłóconą i to nie jest żadnej kryzys.

U autorki wątku, nie widzę sensu trwania dalej w tym związku.
I nie dlatego ze się pokłócili teraz, a dlatego ze od kilku lat mają różne cele życiowe i ten związek to jedynie poczekalnia.

Jak wyżej.