[jumikao]

Napisane przez Nanusia76

Może zamiast kremu olejki np. tamanu , z pestek malin itp. Ja nie używam kremów tzw. zimowych bo cerę mam tłustą , trądzikową i podatną na zapychanie i właśnie te olejki zmieszane z kwasem hialuronowym są dla mnie idealne. Używam na noc na dzień pod makijaż też się nadają bo nie przetłuszczają skóry . Poza tym są naturalne i nie pakuję dodatkowo swojej skórze chemii jaką są nafaszerowane kremy drogeryjne

Nanusia, napiszesz coś więcej o olejkach i tym kwasie? czy i gdzie się je kupuje, jak je dobierać, stosować?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez chimay

Dla mojej mieszanej/tłustej cery zima to wybawienie. Jest chłodniej, więc zmniejsza się przetłuszczanie i świecenie, mogę odstawić kremy matujące.
Kremów nie zmieniam, ale ja mam mniej więcej wypracowany ogólny model pielęgnacji tzn na dzień krem nawilżający, na noc jakiś odżywczy, tłustszy. Pora roku nie ma na to wpływu. Jedyna zmiana, to włączenie kwasów, których używam dwa, trzy razy w tygodniu.
Moim zdaniem sam podział na mieszaną czy tłustą cerę nie jest jedynym wyznacznikiem. Ważne jest to, jak reaguje na zimno i suche powietrze. Mojej skórze to nie szkodzi, więc nie widzę powodu, żebym miała smarować się cięższym kremem.

ja też zauważyłam u siebie, że cera mniej się świeci i rano "pochłania" więcej kremu. w tej chwili używam kremu na dzień i na noc z serii matującej Oriflame i na obecne temperatury są ok, ale zastanawiam się co zrobic kiedy temperatura jeszcze spadnie... Piszesz o kwasach, możesz powiedzieć coś więcej? jakie i w jaki sposób używasz?