2020-06-08, 10:18
|
#892
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Napisane przez beata_wajs_migdal
Annulka21 to ja tak miałam z kallosami litrowymi ,nakupiłam tych litrowych bo sie naogladalam u Agi ze takie dobre...
ja juz spisalam na początku roku i wykreślam co udało się zdenkować,mysle ze takie ogarnianie raz na 6 mcy wystarczy by sie zorientowac co i jak,spisuje tez jaki olej jak zadzialal.choc ostatnio z paczka od Agi przyszła sćiaga z olejami co do jakiej porowatości i sobie czasami podpatruje. choc są oleje nawet do wysokoporów ktore sie dobrze sprawdzają....
Miroku to się uśmiałam z tej żelatyny we wlosach
Rysia16 też sie uśmialam, choć chyba najgorzej jak ktos mial ładne wlosy, a sobie zepsul farbowaniem, rozjaśnianiem ..to juz nie ma czego chwalić..bo nawet jeli są dlugie a sa cienkie i sie strączkują to nie ma sensu zapuszczać a zrobic restart,ale mam tu na mysli wlosy zniszczone ktorym przydałoby się ostre cięcie..
pseudofeministka wyrzucić biovaxy? to zbrodnia żarrtuje ,ale na pewno szkoda ..
|
Tak jak pisalam wczesniej - Aga ma takie wlosy, ze czego by nie nalozyla, to moim zdaniem wygladaja super. Ewentualnie moze miec problem ze straczkowaniem Dlatego dla mnie te produkty, ktore poleca nie sa miarodajne, bo moje wlosy sa duzo abrdziej wymagajace
Biovaxy zmieniły zapach - smierdzialy zjelczalym tluszczem, nawet te ktore nie byly otwarte, wiec juz nie chcialam ryzykowac
|
|
|