Reklamacja usługi kosmetycznej? - hybryda

Olciiak_ · 2013-08-22, 16:55

Cześć.

Moja przyjaciółka i ja trafiłyśmy przez przypadek na jedną ze stron oferujących m.in. usługi kosmetyczne w obniżonych cenach. (nie wiem czy mogę podawać nazwę, ale mam nadzieję że wiadomo o jakiego typu stronach piszę).
Jako, że obie od dłuższego czasu zastanawiałyśmy się nad zrobieniem manicure hybrydowego, a taka właśnie usługa jako pierwsza wyskoczyła nam na portalu - zdecydowałyśmy się na niego.
Zadzwoniłam do Pani kosmetyczki z pytaniem o wolne terminy i kiedy usłyszała, że jeszcze nie kliknęłam, by kupić voucher- szybko poprosiła bym tego nie robiła, a zapłaciła u niej w salonie gotówką (nie chciała by strona pobrała jej prowizję).
Druga sprawa to to, że na stronie widniało, że usługa normalnie kosztuje u niej 60 zł, a jest teraz promocja 27 zł. Po wyjściu z salonu, kiedy otrzymałyśmy ulotki okazało się, że standardowa cena za hybrydę u tej Pani to 50 zł, a od jakiegoś czasu jest promocja 29 zł.
Trzecia sprawa to to, że nie otrzymałyśmy żadnego paragonu po wykonaniu usługi (nikt o tym nie myślał).

Meritum: zabiegi miałyśmy robione we wtorek, czyli dwa dni temu.
Wczoraj, czyli jeden dzień po u mnie na jednym paznokciu kawałek hybrydy "skruszył się", z czym natychmiast do kosmetyczki poszłam i od razu mi poprawiła, czyli domalowała (stwierdziła, że na pewno gdzieś uderzyłam, co było zresztą nieprawdą). Wieczorem - to samo zrobiło się u przyjaciółki, która umówiła się na poprawkę na piątek...
Niestety dziś "odkleił" mi się kolejny kawałek hybrydy i kiedy przejrzałam dokładnie na wszystkie paznokcie okazało się, że gdy podważę paznokciem, to praktycznie z każdego paznokcia można hybrydę "odkleić" z brzegu, a co za tym idzie z reszty paznokcia.

Proszę o radę, co powinnyśmy zrobić w tym przypadku.
Jutro obie tam idziemy i co mogę powiedzieć tej kosmetyczce, jak mam się bronić? Nie wiem czy jest sens, by mi poprawiała dwa paznokcie które w tym momencie mam "odpryśnięte", bo na kolejnych widzę, że będzie z nimi to samo. Przy zabiegu zostałyśmy poinformowane, że w przeciągu 3-4 dni po zabiegu możemy go reklamować gdyby coś się działo. Niestety te 3-4 dni mijają właśnie jutro.
Czy powinnam żądać zwrotu pieniędzy? Czy zrobienia zabiegu od nowa? (nie żebym miała ochotę robić cokolwiek jeszcze u tej kosmetyczki, ale lepsze to niż nic...)
Niby nie jest to duża kwota, jednak czuję się bardzo zawiedziona i troszkę jakby oszukana...

Proszę o poradę...

Z góry dziękuję.

2013-08-22, 16:55	#1
Olciiak_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 11	Reklamacja usługi kosmetycznej? - hybryda Cześć. Moja przyjaciółka i ja trafiłyśmy przez przypadek na jedną ze stron oferujących m.in. usługi kosmetyczne w obniżonych cenach. (nie wiem czy mogę podawać nazwę, ale mam nadzieję że wiadomo o jakiego typu stronach piszę). Jako, że obie od dłuższego czasu zastanawiałyśmy się nad zrobieniem manicure hybrydowego, a taka właśnie usługa jako pierwsza wyskoczyła nam na portalu - zdecydowałyśmy się na niego. Zadzwoniłam do Pani kosmetyczki z pytaniem o wolne terminy i kiedy usłyszała, że jeszcze nie kliknęłam, by kupić voucher- szybko poprosiła bym tego nie robiła, a zapłaciła u niej w salonie gotówką (nie chciała by strona pobrała jej prowizję). Druga sprawa to to, że na stronie widniało, że usługa normalnie kosztuje u niej 60 zł, a jest teraz promocja 27 zł. Po wyjściu z salonu, kiedy otrzymałyśmy ulotki okazało się, że standardowa cena za hybrydę u tej Pani to 50 zł, a od jakiegoś czasu jest promocja 29 zł. Trzecia sprawa to to, że nie otrzymałyśmy żadnego paragonu po wykonaniu usługi (nikt o tym nie myślał). Meritum: zabiegi miałyśmy robione we wtorek, czyli dwa dni temu. Wczoraj, czyli jeden dzień po u mnie na jednym paznokciu kawałek hybrydy "skruszył się", z czym natychmiast do kosmetyczki poszłam i od razu mi poprawiła, czyli domalowała (stwierdziła, że na pewno gdzieś uderzyłam, co było zresztą nieprawdą). Wieczorem - to samo zrobiło się u przyjaciółki, która umówiła się na poprawkę na piątek... Niestety dziś "odkleił" mi się kolejny kawałek hybrydy i kiedy przejrzałam dokładnie na wszystkie paznokcie okazało się, że gdy podważę paznokciem, to praktycznie z każdego paznokcia można hybrydę "odkleić" z brzegu, a co za tym idzie z reszty paznokcia. Proszę o radę, co powinnyśmy zrobić w tym przypadku. Jutro obie tam idziemy i co mogę powiedzieć tej kosmetyczce, jak mam się bronić? Nie wiem czy jest sens, by mi poprawiała dwa paznokcie które w tym momencie mam "odpryśnięte", bo na kolejnych widzę, że będzie z nimi to samo. Przy zabiegu zostałyśmy poinformowane, że w przeciągu 3-4 dni po zabiegu możemy go reklamować gdyby coś się działo. Niestety te 3-4 dni mijają właśnie jutro. Czy powinnam żądać zwrotu pieniędzy? Czy zrobienia zabiegu od nowa? (nie żebym miała ochotę robić cokolwiek jeszcze u tej kosmetyczki, ale lepsze to niż nic...) Niby nie jest to duża kwota, jednak czuję się bardzo zawiedziona i troszkę jakby oszukana... Proszę o poradę... Z góry dziękuję.