Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32
Kasia jak lecisz w drugim dniu bez leków to jesteś mocarz. Co do spania na plecach ja się przyzwyczaiłam. Trochę kombinuję, czasem gdzies lekko na bok. Ale serio delikatny kąt. Na początku bylam tak unieruchomiona ze nie byłam w stanie trochę się ruszyć i te noce były najgorsze. Odkryłam wtedy nasz fotel rozkładany pilotem i cała noc jeździłam nim trochę w górę trochę w dół.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|