Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Singielki 25+ cz. XIV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-02-22, 10:19   #3031
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Singielki 25+ cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Dolczi Pokaż wiadomość
Dzisiaj mi się śnił, że jest z inną i mają 2 duże psy. Rok temu to bym się popłakała po takim śnie.

A tamten się nie odzywa. Wywaliłam to z fejsa. Po co mi tacy znajomi?Niestety wszyscy w związkach. Dlatego nie mam nikogo.Takie myśl i mnie nie pocieszają - w takich chwilach sobie o mnie znajomi "przypominają".

No właśnie szkoda. Można by taki wspólny maraton filmowy zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ej, właśnie, śnią Wam się czasem byli? Jak się po tym czujecie? To jest bardzo ciekawe zjawisko

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87607808]Super, że zakonczylas tą znajomość! Ile mozna sie tak bujac Nie zdziwie sie jak on sie odezwie za jakis czas, ale juz nie bede tego komentować

Super cel Ja rower lubię tylko czysto rekreacyjnie ale juz nie moge doczekac sie wiosny! Jak jest ciepło to chodzę codziennie, chociaż na godzinkę, a najlepiej to na pięć

Ehhh ten mój cel... wiecie, chodziło mi to po głowie od kilku lat, już nawet przy wyborze studiów (ktore pozniej zmienilam), ale nigdy nie miałam w sobie wiary i odwagi lub po prostu okolicznosci wykluczały to marzenie.

Za rok chcę wyjechać za granicę, ale nie do pracy. Chcę wyjechać na wolontariat EVS na około rok czasu. To jest taki typ wolontariatu, ze przez kilka godzin dziennie 5 razy w tygodniu działasz na rzezcz lokalnej spolecznosci (zazwyczaj mniejsze miasta/wsie, ale są tez oferty na przykład z Lizbony). Mozna dzialac w roznych obszarach - na rzecz środowiska, kultury, edukacji. Organizacja oplaca wszystko, tj. lot w dwie strony, wyzywienie, nocleg, transport publiczny na miejscu, kieszonkowe i lekcje jezyka (czyli jakbym pojechala do portugalii, to za darmo mam lekcje portugalskiego), ubezpieczenie itp itd.

Mysle o południu Europy, tj. Włochy, Portugalia, Hiszpania, Południe Francji.

Jesli zadzieje sie tak, ze bede chciala gdzies zostac na stałe, to czemu nie. Zawsze chcialam sprobowac mieszkania za granica.

Ale jesli wolontariat się odbędzie, wrócę do Polski, to czymś trzeba się będzie zająć. I myślałam o aplikacji dyplomatyczno-konsularnej (ktora trwa rok, potem egzamin) i pracy w placówce dyplomatycznej, najlepiej gdzieś w Europie (gdzie są komórki zajmujące się kulturą).

oczywiscie to tylko plan. Absolutnie aktualnie nie wierzę, że cokolwiek odmieni sie na lepsze. To chyba dosyć powszechne uczucie po rozstaniu, szczegolnie takim, gdzie czuję, że ktoś zakpił z mojego zaangażowania.

Tak bardzo chcę czuć jakąkolwiek radość, ale to trudne. Za dwa dni równy miesiąc od rozstania, czas stanąć na nogi.

Zapisalam się na wolontariat tu w Wawie, zacznę siłownię, wrócę do robienia zdjęć.

Ale czuję się żałosna i samotna. Beztroskie singielskie czasy, kiedy mieszkalam z kolezankami na stancji i wlasnie ogladalysmy komedie romantyczne przy piwie i czekoladzie - minęły.

To rozstanie mnie zamknęło, wyjście do ludzi jest konieczne, ale nie będzie niczym lekkim.

Mam z tyłu głowy to jak czułam sie w Łodzi i to moj cel... Liczę, że po prostu musi minąć trochę czasu.
[/QUOTE]

A co z Twoim zawodem i pracą w muzeum? Wydawało mi się, że serio to kochasz.
Wyjazd to cudowny pomysł. I im wcześniej tym lepiej. Nie ma co odkładać rzeczy na później.

Wiadomo, że te czasy minęły, bo jesteśmy starsi, ale przyszły nowe. Brak zobowiązań, doświadczenie, większa dojrzałość otwiera całkiem inne drzwi. Może właśnie warto z tego skorzystać, zamiast wzdychać do przeszłości.
https://www.youtube.com/watch?v=rjFAJV288g0 tyle w temacie <3



[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87607808]
Jeju, kochana jesteś niesamowita! Serio, mozesz być przykładem dla wszystkich - czy są w związkach czy nie. Pięknie sie ogarnalas.
Zycze powodzenia ze zleceniami, z czasem na pewno sie pojawia

Bieganie... kiedyś uwielbiałam, ale okrutnie to zaniedbałam.

Rozmiar 36 pięknie! Ja tez sie musze ogarnac, niestety w jakims stopniu czuje, ze sie zaniedbalam przez ostatnie miesiące. Nie to, ze jest tragedia, ale chcialabym wygladac i czuc sie zdrowiej, lepiej.

A co do tego faceta, to wydaje mi sie, ze szkoda czasu takiej dziewczyny jak ty na jałowe gadki o niczym, byleby pogadać!

Emocje opadły, jest odleglosc, brak mozliwosci spotkania - to naturalne, ze te rozmowy będa inne. Twoja tylko decyzja czy dalej ich chcesz.[/QUOTE]

No właśnie, z jednej strony wkurza mnie takie podejście, z drugiej strony, wiem, że ucieszyłabym się gdyby przyjechał Nie mam żadnych oczekiwań, ale jestem zaintrygowana tym, że ktoś był w stanie zbudzić we mnie takie emocje.
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora