[__Alixa_]

Cóż, ja piję kawę prawie codziennie, ale tak naprawdę powinno się myśleć, co się do niej dodaje. Np. mleko (ja daję 0,5%) lub jak ktoś słodzi, czy jeszcze inne cuda typu karmel. Najbezpieczniejsza byłaby czarna, ale prawda, niektórzy lubią białą kawę. Mleko na ciepło jest zdrowe, owszem dostarcza kalorii itd., ale również białka i co tam jeszcze ono zawiera (sorry za brak wiedzy ;P). Jednak najważniejsze jest jak najszybsze odstawienie słodzików, cukrów, stevii i wszystkiego co słodkie. Powoli stopniowo, pół łyżeczki mniej i w końcu wcale . Jak ktoś lubi czarną kawę, to wcale nie musi dolewać mleka, jak nie potrzebuje! Co do spowolnienia czy przyspieszenia metabolizmu odpowiem tak: czy piję kawę, czy nie i tak jest tak samo beznadziejnie powolny, nie zmienia się w ogóle, więc odłóżmy pseudonaukowe bzdury, tylko sprawdź, jak działa to na Ciebie. Przez tydzień pij kawę i zobacz ile schudłaś, a przez następny np. zieloną herbatę lub w ogóle nie pij. Porównaj rezultat i sama zadecyduj, bo niestety nie można przez internet, nie znając człowieka, powiedzieć, co jest dobre, a co złe. To podobny mit, jak wino do obiadu, na każdego działa inaczej i trzeba to po prostu samemu sprawdzić. Mam nadzieję, że pomogłam ;*