Dot.: Próbujemy,testujemy bo w 2017 w ciąży być chcemy -cz.8
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa
Miałam styczność z fundacją jak szukałam kot. To jakaś masakra. Potraktowano mnie z góry jakbym chciała z tego kota szalik zrobić. Kobieta w domu tymczasowym nie chciała go oddać i tyle. Kotka wzięłam od innej pani, która pomaga im na własną rękę i z własnych funduszy. Mamy tez psa Poszukaj kotka z ogłoszenia od prywatnych ludzi, będzie łatwiej.
|
Ja kiedyś należałam jakiś czas do takiej fundacji, nie mogłam mieć kota w domu to pomyślałam ze będę tam pomagać i dzięki temu się kotami nacieszę - nigdy więcej !
Mniejsza już o to czemu [emoji23] straszne świry tam chodzą [emoji23]
No a jesli chodzi o umowy adopcyjne - to tak tak, szalone podejście -> jak nie masz siatek na balkonie to Ci kota nie dadzą
Aczkolwiek wynika to stad ze ciagle dostAwali koty z powrotem (studenci czesto lub sezon świąteczny lub wakacje ) No i koty faktycznie wyskakują z balkonu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|