Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)
Dzień dobry, rzeczywiście cisza tu ostatnio. U nas w domu choroba na tapecie. Starsza przyniosła wirusa na szczęście już zdrowa i poszła do przedszkola. Ja jak nigdy złapałam trgo wirusa i skończyłam z antybiotykiem bo już szło na płuca, a teraz już nawet mała zaczęła smarkać i ma kaszelek. Jak narazie nie panikuje i staram się ją podłączyć w domu, do tego znów ślinotok na potęge a zębów nie widać. Zdrówka dla wszystkich chorowitków [emoji4]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|