2012-06-15, 23:58
|
#3365
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.II.
Cytat:
Napisane przez Dilayla
nie wiem czy preparsat z jezowki mozna podawac dwulatkowi...witaminy dostawał,wibowit i jakis w plynie dorgie to i nic nie dało...
a pani farmaceutka ogolnie chciala sie mnie pozbyc z apteki bo byla u niej kolezaneczka ii pily kawe i powiedziala ze mam sobie zasiegnac porady pediatry...zaqbic to mało szkoda ze nie pomyslala ze juz 100 razy sie radzilam pediatry...a im to na reke bo moga sobie wypisywac recepty na leki np.neosine ktore kosztowało 27 zł i gowno dało....syrop z cebulii tez dał gówno...pozatym z gówienkami walke toczę ostatnio gdyz adrian sie postanowił uczyc na nocnik
|
Rece opadaja... Ech...
Z tego co wiem sa tez preparaty z jezowka przeznaczone dla dzieci sprobuj! Do tego witaminy, duzo jogurtow naturalnych, jakis tran, hartowanie i daj Boze pomoze... A jesli nie to juz sama nie wiem... Czasem niestety tak bywa, ze ma sie chorowite okresy w zyciu - moj brat bardzo chorowal jako dziecko, ja w wieku szkolnym ( przeszlam w zyciu dwa zapalenia oskrzeli, jedno pluc i mnostwo mniej powaznych schorzen). Nic nie pomagalo, ani domowe sposoby, ani leki, ani homeopatia, ani banki, nic. W koncu jakos samo przeszlo.☠
Z takich naturalnych srodkow wspomagajacych odpornosc najbardziej polecalabym jezowke i tran.
Powodzenia w nauce
|
|
|