Dot.: New Look, Primark- w Polsce!
W primarku kupuję hurtowo białe t-shirty i koszulki na ramiączkach - mam fetysz białego t-shirtu, a niestety niezależnie od ceny, każdy po kilku praniach szarzeje, wyciąga się i nadaje na szmatkę. Wolę zapłącić 3 euro niż wybulić 20 za identyczną albo gorszą bawełnianą bluzkę z Zary, którą za 3 miesiące i tak wywalę.
Oprócz tego lubię skarpetki, rajstopy i bieliznę bezszwową - znacznie tańsza niż innych marek, a jakość ma przyjemną. Czasem kupię jakąś bluzę na fitness albo śmieszne dresy do chodzenia po domu.
|