2017-08-09, 08:05
|
#72
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 5 893
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
Napisane przez Mattinka
O rany! Ile się tu dzieje. Wychodziłam za mąż, nie miałam czasu na czytanie, a tu już nowy wątek!
|
Mattinka gratulacje Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
Cytat:
Napisane przez Naomi21
Mi też się nie udało przeczytać nic Mroza, ale to dlatego, że mam wrażenie, że jak się coś podoba wszystkim, to nie ma szans, żeby i mi się spodobało Zresztą do polskich autorów podchodzę z dużą ostrożnością, ostatnio skusiłam się na "Osiedle marzeń", recenzje dobre, a było słabiutko.
|
ja wyjątkowo rzadko sięgam po polskich autorów. Większość rodzimej literatury rozczarowuje, ale jest też trochę perełek, które uwielbiam jak Cherezińska Severski czy niektórzy autorzy fantasy.
Mam zamiar spróbować Żulczyka - dwóch znajomych bardzo mi zachwalało więc dam szansę.
Tymczasem skończyłam (zmęczyłam ) Siedem sióstr Lucindy Riley i mam mieszane odczucia co do tej autorki. Riley jest porównywana do Kate Morton, ale jest to porównanie wyjątkowo na wyrost. Te dwie autorki zupełnie inaczej snują fabułę, inaczej budują sylwetki bohaterów, inny język literacki. Morton to klasa, a styl pisania Riley jest dramatycznie słaby, no chyba że to wina tłumaczenia, ale nie wydaje mi się.
Jeśli chodzi o sam pomysł na fabułę to spodobało mi się, że Siedem sióstr to cykl, który nawiązuje do mitów o Plejadach - każda część poświęcona jest innej siostrze, a zarazem historia ma wspólne elementy, które czytelnik ma poznawać czytając całą serię. Bardzo fajny pomysł. Gorzej z realizacją.
Natomiast sama fabuła dotycząca pierwszej części jest nużąca, przewidywalna i co dziwne w szczególności historia z przeszłości rozgrywająca się w Brazylii i Paryżu. Nie ma ani ciekawych tajemnic, ani zwrotów akcji ani jakiś wzruszających momentów. Jest infantylnie i nudno. Najgorsze są kreacje bohaterów.
Wszystko rozgrywa się na tle budowy pomnika Chrystusa stojącego na wzgórzach Corcovado w Rio - to najciekawszy element tej książki, szkoda że autorka jeszcze mocniej nie skupiła się na tym wątku, ale i tak historyczne motywy dotyczące tworzenia tego dzieła znacznie podniosły atrakcyjność dość przewidywalnej i oczywistej historyjki. Mam problem jak ocenić tą powieść i nawet nie wiem czy dać szansę następnej części - ponoć dużo lepszej. Nie sadzę jednak żeby styl pisania autorki są polepszył może fabuła ciekawsza.
Albo robię się za stara na takie książki
|
|
|