2019-09-18, 13:22
|
#1738
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
|
Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)
Witajcie Kochane....
Wróciłam z wyjazdu ....i jak co roku o tej porze dostaję powera,bo kocham jesienne klimaty...nawet te z deszczem ,bo mam czas ogarnąć wtedy mieszkanko ...no i jeszcze rowera nie chowam,to pojeździmy z kicią
Nie przytyłam...bo to był pielgrzymkowy szlak,pilot wybrał istne perły natury,ale czasem trzeba było sporo podreptać,żeby tam dotrzeć ... zatem też nie dbałam o dietę,bo akurat tam kawa niezbyt mi smakowała,herbaty jakieś ziołowe głównie....za to chlebek smakował pysznie....i codzienne dawali do obiado/kolacji kawałek ciasta (ale był tak krojony,że nie było potrzeby kalorii liczyć ,za to było też codziennie winko ,ale tutaj to mam sama umiar ).Poza tym obiady naprawdę leciutkie,najadałam się,a nie czułam rozdętego żołądka ...
Na śniadanko jadałam codziennie jajecznicę,ale była taka jakaś chudziutka....za to codziennie inne dodatki np.z ogórkiem,czego sama nie praktykowałam dotąd,albo z cebulką,lub parówkami ....pyszna była .... w ogóle było pysznie i odpoczęłam ciałem i duchem.Na opalanie już się nie nastawiałam,bo zaraz i tak się wskoczy w długie rękawy i nogawki...
To tyle Kochane u mnie.....do miłego
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
|
|
|