[kasztanka3]

Napisane przez chimay

Jantar nie miał jakiegoś szczególnego zapachu. Te mocno naalkoholizowane typu woda brzozowa też nie. Najbardziej intensywnie pachniały mi wszelkie indyjskie kosmetyki, Sesa, Amla, Vatika. Na dłuższą metę dość męczące. Ale tylko przy kozieradce odpadłam.
A, jeszcze przecież niektórzy krople żołądkowe wcierają, to dopiero wali.

Jantar to w ogole sie chyba popsul na przestrzeni lat, bo jakos 10-12 lat temu dzialal lepiej, niz kilka lat pozniej. Sese, Amle i kokosowa Vatike tez przerabialam, wszystkie z nich bardzo lubilam i moim zdaniem pachnialy ladnie, na pewno nie byly to drazniace zapachy. Nafta do wlosow za to smierdziala taka nadgnila marchewka