[kaja2301]

ja przez jakiś czas bylam wielką fanką Britney i nie mówie tu o latach '90 (chociaz wtedy tez ), ale i w sumie przez ostatnie pare lat...Mniej wiecej do płyty Femme fatale, w której mi czegoś brakuje...

ale obecnie, ten singiel z will i am 'Scream and shout', jest świetny i no cóż... grają go w klubach, a wg mnie cięzko jest uslyszec piosenke Britney w klubie.

Pamietam ze miałam też zakupione bilety na koncert Brit który mial sie odbyc na Służewcu w ramach Circus Tour.
Na półce mam spora kolekcje głównie dvd oraz box The singles collection na iphonie też nadal mam wszystkie płyty

fajnie by było gdyby ta piosenka z will i am była początkiem prawdziwego powrotu Britney, może juz nie na szczyt, ale chociaż do 1szej ligi piosenkarek.