Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Problem z rodzicami w temacie sypiania z dziewczyną
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-05-05, 17:19   #96
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Problem z rodzicami w temacie sypiania z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
O jezu, ich dom ich zasady. Ja wsadze kij w mrowisko i powiem odwrotnie. Tzn ok, mogą nie chce, żeby twoja dziewczyna u ciebie spała - ok. Ale z jakiej paki ty im pozwalasz mówić gdzie możesz, a gdzie nie możesz spać? Jak rodzice dziewczyny nie mają nic przeciwko, żebyś u niej spał to po prostu u niej śpij. Jesteś dorosły i sorry, ale rodzice nie mogą cię traktować jak 15 latka. To nie jest tak, że jak cie utrzymują, to jesteś ich kukiełką i masz robić dokładnie to, czego od ciebie chcą.
Przede wszystkim - przestań tam jeździć co weekend. Znajdź pracę na weekend w mieście, w którym studiujesz. Dopóki studiujesz twoi rodzice mają obowiązek zapewnić ci przeżycie. Ja pracowałam w barze w weekendy i za 4 weekendy w miesiącu potrafiłam wyciągnąć 800 zł. Z tego co piszesz ty już w środę kończysz zajęcia, więc masz 4 dni w tygodniu, żeby sobie dorobić. Dodatkowo - możesz się starać o stypendium socjalne czy naukowe i wynająć pokój w mieszkaniu czy akademiku. Serio stary, masz tyle możliwości, nie musisz wisieć na rodzicach i wkładać im wladzy do ręki.
Poza tym, twoi rodzice MUSZĄ zrozumieć, że masz 22 lata i jakby nie patrzeć jesteś dorosły, odpowiadasz za siebie i chcąc nie chcąc nie mogą na tobie wymuszać jakiegoś zachowania. Nie rozumiem podejścia "jesteś pod naszym dachem to rób tak jak my chcemy". A co, rodzice go w kapuscie znaleźli i robią mu łaskę, że utrzymują własne dziecko? Świadomie zdecydowali się na wychowanie dziecka, więc świadomie też się zobowiązał do zapewnienia mu dachu nad głową i hajsu. To nie jest żadna łaska. Facet jest dokładnie takim samym członkiem rodziny i ma prawo do pewnych rzeczy (i nie, to nie chodzi o fakt, że dziewczyna ma DO NIEGO przychodzić, a o fakt, że rodzice zabraniają jemu, doroslemu typkowi nocować u dziewczyny... Bo tak). Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby facet powiedział "od dzisiaj nie jemy mięsa, bo to jest tak samo dom mój jak i wasz, więc macie robić jak ja chcę, bo inaczej już nigdy tu nie przyjadę". No nie, wydaje mi się, że trzeba zaakceptować pewne sprawy, to, że dziecko dorasta. A jak dorasta, to zwykle wiąże się to z poznaniem partnerki, i tu mamy sześcioletni związek, a nie laskę poznaną tydzień temu. Nie chcą, żeby dziewczyna u ciebie spała - ok, mają do tego prawo. Ale nie mają najmniejszego prawa do dysponowania twoim czasem, i rozkazywania ci gdzie i z kim masz być.
Naprawdę, ja jestem z toksycznej rodziny i sama przechodzę przez "ma być tak i koniec" i wiem, że jak się tego nie przerwie, to będzie jeszcze gorzej.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
Bardzo dobrze napisane, racja w 100 %

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora