Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Split Ender-szczotka odcinająca tylko rozdwojone końcówki.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-01-22, 22:09   #9
Jazzlyn
Zadomowienie
 
Avatar Jazzlyn
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 313
Dot.: Urządzenie Split-Ender

Nie wiem czy kogoś jeszcze interesuje to urządzenie, ale zakupiłam parę tygodni temu na ebayu najnowszą wersję Talavera Split Ender Maxi kit. Sama dosyć sceptycznie podchodziłam do tego urządzenia, ale zaczęłam przeglądać recenzje na youtube i amazon i postanowiłam zaryzykować. Razem z przesyłką zapłaciłam 148zł, ale nie żałuję ani złotówki Przed użyciem moje końcówki były w opłakanym stanie, niektóre połamane, niektóre rozdwojone, włosy się plątały, ciężko było je nawet normalnie przeczesać palcami, wyglądały jak siano. Mogłam to załatwić u fryzjera, ale zapuszczam włosy i jeśli już podcinam to tylko końcówki na samym dole, a nie na długości, nie chce żeby fryzjer mi je cieniował bo chce żeby się wyrównały, a niestety nie znam fryzjera który by mi obciął dokładnie końcówki włos po włosie na całej długości Co do urządzenia i ceny to istnieje wiele tańszych "podróbek": spliss razor, no more split ends, split-raser, split-away, split ends trimmer, split-end-magic, split free itp więc może to być jakaś alternatywa, jeśli nie możecie sobie pozwolić na Talavera Split Ender. W każdym razie na oficjalnej stronie przestrzegają przed podróbkami gdyż użyte ostrza są złej jakości i mogą niszczyć włosy, głównie dlatego stwierdziłam że nie ma co oszczędzać bo jeszcze bardziej sobie podniszczę czy poszarpie włosy i zdecydowałam się na oryginalne urządzenie.
Do urządzenia trzeba dokupić 4 paluszki AA, używa sie je jak prostownice, w każdym razie trzeba przeciągać cienkie i dobrze rozczesane kosmyki, bo inaczej ciężko w ogóle przeciągnąć włosy. Urządzenie trochę hałasuje :P Każdy kosmyk należy przeciągnąć ok 3 razy, przyznam że sama czynność jest pracochłonna, ja mam dosyć cienkie włosy a zajmuje mi to godzinę. Jeśli ktoś ma kręcone włosy to trzeba je wyprostować przed zastosowaniem urządzenia. Niestety obudowa jest plastikowa, ale nie zamierzam nim rzucać więc myślę że trochę mi posłuży :P Ostrza są wymienne i trzeba je wymieniać mniej więcej co rok. Urządzenie należy używać nie częściej niż co 3-4 tygodnie. W komplecie dostajemy grzebień, klamrę i pędzelek do czyszczenia po użyciu można otworzyć komorę i usunąć obcięte końcówki. Co do samego działania to bałam się że urządzenie zwyczajnie ciachnie mi kosmyk włosów ale przetestowałam je najpierw na jakimś starym kosmyku przedłużeń clip-in i byłam spokojniejsza, zresztą komora jest przezroczysta i można obserwować co urządzenie obcięło i są to naprawdę krótkie końcówki.
Po użyciu w końcu mam gładkie, lśniące włosy, łatwiej się rozczesują, nie odstają Dzisiaj stosowałam urządzenie po raz drugi, w końcu mam włosy w lepszym stanie i mogę je spokojnie zapuszczać, nawet nie chcę mi się ich ostatnio prostować (oczywiście nie są idealnie proste, ale w końcu tak nie odstają i wyglądają w miarę zdrowo). Polecam to urządzenie jeśli chcecie zapuszczać włosy Trochę się rozpisałam Jeśli macie jakieś pytania to piszcie :P
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg se-pack-green-detail.jpg (20,6 KB, 436 załadowań)
Jazzlyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując