[yowia]

Do tej pory byłam pewna ze wiem wszystko na temat efektywnych ćwiczen, ale kilka dni temu przez przypadek odkryłam strone z dieta "odchudzanie na zawołanie" gdzie to przeczytałam ze w czasie odchudania tak naprawde ćwiczenia fizycznie(aerobik,brzuszk i,przysiady itp) nie maja sensu poniewaz spalamy wtedy głownie weglowodany ( byłam przekonana że po 35min. zaczynamy spalać już tłuszcze?). Autorka proponuje jedynie 30min.spacer (2x dziennie) gdyż nawet jeśli wyrobimy sobie miesnie(bo cwiczac nic innego nie zyskamy) i tak nie bedzie ich widac poniewaz zaslanial je bedzie zgromadzony tłuszcz. Od 3m-cy chodze a aerobik(rzeczywiscie nie trace na wadze mimo ogromnych potów jakie wyciskam). Wiec prosze o fachową porade, czy w czasie odchudzania cwiczyc? czy nie ma to sensu? i skoncentrowac sie tylko na odpowiedniej diecie?