[monana27]

Ja zgadzam sie z autorka diety odchudzanie na zawolanie ze cwiczenia powoduja przyrost tkanki miesniowej pod warstwa tluszczu. Z tym ze ja bym dodala ze to zalezy od rodzaju cwiczen jakie wykonujesz. Ja uwazam ze tzw cwiczenia aerobowe, i tu nie chodzi mi tylko o wszystkim znany aerobik ale tez o spacery czy jazda na rowerze, zdecydowanie pomoga w spalaniu tkanki tluszczowej. Cwiczenia silowe na nic sie nie przydadza chyba ze chcesz rzbudowac swoje miesnie ale nadal byc gruba.
Ja na przyklad zaczelam chodzic na silownie ale kozystalam tylko z biezni, rowerka i stepera. Zaznaczam ze korzystalam umiarkowanie, to znaczy wcale nie biegam, tylko chodze na biezni caly czas kontrolujac tempo bicia serca. To samo z rowerkiem czy steperem. Cwicze tak zeby nie miec zadyszki ale oddychac w miare swobodnie. I w moim przypadku to naprawde dziala. Po 9 dniach takich cwiczen schudlam 3 kg (z wagi wyjsciawej 61). Jadlam normalnie w tym czasie wliczajac slodycze i fast foody.

Ja rowniez kilka dni temu odkrylam diete odchudzanie na zawolanie i zaczelam stosowac wersje turbo, dalam sobie spokoj z silownia bo dieta ta obiecuje rezultaty bez cwiczen. Dzis moj piaty dzien tej diety i jak na razie wskazowka na wadze ani drgnela a musze zrzucic jeszcze kolejne 5 kg. Moze po prostu kazdy musi znalezc swoj wlasny sposob na odchudzanie. Dla niktorych bardziej bedzie efektowna dieta, dla niektorych cwiczenia a dla innych jedno i drugie.

Pozdrawiam wszystkich walczacych z nadwaga i zycze sukcesow