[kaosia1]

Napisane przez gossia1

I teraz tak:
- moja lekarka zaproponowała mi, żebym brała ten minoxidil w tabletkach (podobno już jest dostępny) - czy któraś z Was to brała? Nie ukrywam, że tego się boję, bo skoro teraz we wcierce nie działa, jak powinien, to skąd wiadomo, że zadziała w tabletkach? Moja lekarka twierdzi, że trzeba wspomóc (ale szczerze - trochę straciła moje zaufanie mówiąc, że Minovivax pomoże...)

było badanie ze cześć osób jest oporna na minoxidil 2% i 5% i nie ma efektu, wtedy stosuje się 15% i wieksza szansa ze bedzie skuteczny. Ile one chca tego przepisywac w tabletkach to nie wiem.

- słynna R. w grudniu zapisała mi Proscar - nie zaczęłam brać - teraz mam kolejną wizytę, może powinnam? Też boję się skutków ubocznych..

W przeciwienstwie do facetow ktorym wystarcza 1mg, kobiety potrzebuja 2,5 lub 5mg, takze uboki sa mozliwe.

- polecana tu także doktor Kurzeja stwierdziła, że nie widzi cech łysienia androgenowego, bo na całej głowie mam tak przerzedzone.. ( Powiedziała, żeby psikać dalej Minovivaxem, że ona raczej nie brała by tych leków, bo nie jest źle. I że wg niej Spironol wstrzymał te miniaturyzację.

moze byc lysienie andro rozlane takze dziwna ta argumentacja ze nie andro bo wszedzie przerzedzone

Czy jest szansa, że włosy zaczną odrastać? (i muszę jeszcze po prostu poczekać) Teraz wypada mi przy myciu ok. 50 - 70 włosów (liczę rozczesywanie + suszenie, ile idzie w odpływ nie wiem).

Nie ma gwarancji - odpowiedz na leki jest sprawa indywidualna. Sa 4 stosowane na krzyz: anty, mino, spiro i fin no i dobieraja metoda prob i bledow.