[SherryAnn80]

Napisane przez kennedy

Dziecko to nie kara za seks. Twoja logika to szczyt grazynizmu.

Dziecko to nie kara za seks. Ale decydując się na seks bez zabezpieczenia powinno się być świadomym konsekwencji.
Ja nie potępiam żadnej decyzji podjętej w tym temacie ale czy moje myślenie to również przejaw grażynizmu? [emoji4]
To tak trochę na marginesie.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez emciaa90

Dziecko nie jest karą za seks, nigdzie tak nie napisałam. Dziecko jest konsekwencją seksu. Jak się ktoś decyduje na seks bez zabezpieczenia to musi być świadomy konsekwencji. To jest odpowiedzialność za swoje czyny i decyzje, po prostu.

Nikogo nie oceniam ani nie zmuszam do niczego, chciałam tylko pokazać, że dziecko to nie koniec świata i jak ma się wsparcie to da się to ogarnąć. Nie wiemy czy takie wsparcie ma autorka bo nie wypowiedziała się.

Ogólnie to trudny temat, autorka musi podjąć decyzję zgodną ze swoim sumieniem, a takie przerzucanie się na forum skrajnymi poglądami do niczego nie prowadzi.

O to mi właśnie chodziło powyżej.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka