2020-01-23, 17:08
|
#95
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 18
|
Dot.: Co sądzicie o takiej sytuacji w związku?
Cytat:
Napisane przez wiekanka
on ją zaprosił a ona - nie wiedziała czy może.
Nie jego wina, że ona chce, żeby on się domyślał, co ona ma na myśli. Nie jego wina, że on planuje z dużym wyprzedzeniem a dla autorki to są lata świetlne i na pewno tylko sobie tak pod nosem przy niej marzył. A gdy okazuje się, że mówił serio, to po co, aż w listopadzie?
Nie jego wina, że nie sklep do pana, tylko pan do sklepu. Może jeszcze powinien za nią porozmawiać w pracy, czy będzie mogła, czy nie.
Na jej miejscu stawałabym na głowiei dopytywałabym sie ile mijeszcze czasu zostało, żeby miprezent nie przpadł a nie była zdziwiona, że jednak nic nie zrobilam i przepadł.
|
ale on mnie nigdzie konkretnie nie zapraszał, po prostu wspomnial, ze ma ochote pojechac, ile razy mam to tlumaczyc?
a nawet jelsi, olac to zaproszenie. ale nie mowic swojej dziewczynie, ze sie kupuje bilety?
|
|
|