[Mijanou]

Napisane przez Higurashi

O to to.

Poza tym restauracje bezdzietne podstawka raczej w dużych miastach, gdzie wybór jest ogromny i jest popyt, a nie w miejscach z kilkoma restauracjami na krzyż, bo nie miałoby to większego sensu

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

W UK, jak wynajmujesz mieszkanie to właściciel stawia warunki: żadnych dzieci/ psów/ kotów. Jego własność-jego prawa (oczywiście nie każdy właściciel takie wymagania ma). I nikt tego nie uważa za dyskryminację kogokolwiek.

Jeśli jest to czyjaś prywatna restauracja to ma prawo kierować swoją ofertę do kogo chce. I nie kierować, do kogo nie chce. Też żadnej dyskryminacji tu nie widzę. Jeśli jako klient mam wybierać to też unikam "rodzinnych" restauracji, bo przy posiłku lubię mieć spokój, pogadać spokojnie z osobą, z którą do restauracji się wybrałam i dzieci, które biegają, piszczą, robią sajgon na stoliku przeszkadzają mi a ich troskliwi rodzice drażnią. Moje prawo wyboru. Nie dyskryminacja. Jeśli idę do Maca- licze się z różnymi sytuacjami i nie wydziwiam. Jeśli chcę spędzic miło popołudnie-wieczór- wybieram restauracje, gdzie na ogół rodziny z dziećmi nie bywają a jeśli przypadkiem są to idę gdzieś indziej.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez tinkerver2

Dziś na facet z maleńkim dzieckiem w wózku rowerowym i drugim na normalnym rowerze wyjechał prosto przed maskę auta. Ja wiem, że rowerzyści mają pierwszeństwo, ale my jechaliśmy po prostej, oni równolegle do nas, zero sygnałów, że będą skręcać, i nagle bum, prosto nam pod maskę. My po hamulcach (dobrze, że mamy dobre), a facet z ryjem i pokazuje na ścieżkę.
No ok, my zwolnilismy przed, tak jak zawsze, ale wystarczyloby 20 km na godzinę więcej i byśmy nie wyhamowali

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Tinker,
zainwestujcie w kamerkę. Dobrze radzę. W razie czego zawsze masz dowód. Jeśli jedziesz zgodnie z przepisami i nagle ktoś coś głupiego zrobi a jeszcze wyskoczy z buzią to proponujesz po prostu wezwanie policji i informujesz, że masz zapis zdarzenia. Jakoś wtedy szybciutko przestają mieć pretensje i jak najszybciej starają się oddalić. Prędkość roweru też się da ustalić na podstawie nagrania. Normalnie bardzo, ale to bardzo uważam obok ścieżek i na warunkowej strzałce (przed pasami norma, że uważam, więc nawet nie wymieniam), ale jeśli rowerzysta pędzi jak pershing to nie mam szans go zauważyć. I to też na kamerze widać, że wjeżdża z impetem i niedostosowaną prędkością. Ty masz nagrane, że się zatrzymałaś przed strzałką (pamiętaj, że to musi być wyraźne zatrzymanie).

Zaznaczam, że sama też jestem i kierowcą i rowerzystą i pieszym.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez effcia82

To rowery nie podlegają zasadom ruchu drogowego, że zawsze mają pierwszeństwo?

Rowerzyści podlegają i stosują się do zasad. Pedalarze nie.