|
Dot.: Farby FRYZJERSKIE w domu, czyli w poszukiwaniu wymarzonego koloru :)
Witam wszystkich.
Jestem tutaj nowa i dopiero raczkuje w temacie farb profesjonalnych.
Zaczęłam tak naprawdę w ten weekend bo moja fryzjerka poszła na macierzyński a ja miałam już dość tego ciemnego odrostu (ostatni balejaż pół roku temu). Dodam iż od 1,5 roku robilam cały czas balejaż co 3 me, już dawno nie rozjasnialam całkowicie włosów. Kupiłam więc najpierw farbę dorogeryjna (i to był mój błąd) ciemne odrosty i pasemka wyszły rude😖 więc cóż kupiłam druga która miała rozjaśnić o 2 tony... Fajnie myślę przynajmniej rude nie będą... i po 3 godz znów męka dla moich włosów a kolor.. Cóż kurczak 😂, tak więc stwierdziłam więcej Zero farb sklepowych i kupiłam online kolir 10N z 9% utlenianiaczem z Golldwell Thopic... Teraz schna ale mojre nadal widzę ciemniejsze pasemka. Możecie mi poradzić czym ewentualnie i w jakich proporcjach można uzyskać ładny bardzo jasny blobd. Narazie dam im spokój ze 2 tyg ale chciałbym kupić coś co wyrówna bardziej różnice.
Dzięki wielkie za pomoc
|