[patiasym]

Napisane przez Hanged

Nie tak samo? Większość moich partnerek nie lubiła tej formy pieszczot, dwie mimo otwarcia uznały ją za właśnie kompletnie nie sprawiającą przyjemności i tylko jedna chciała eksperymentować.
Nie wiem jak to się procentowo rozkłada ale to normalne, że komuś może to nie odpowiadać, tak samo kobietom jak i mężczyznom.

Nie tak samo, bo nie o tym samym mówimy. PrincessMadeleine też to zauważyła[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87815928]masz rację, wielu pewnie chciałoby się chociaż przekonać jak to jest, ale ta fobia, że zostaną posądzeni o bycie homo, ich skutecznie blokuje.[/QUOTE]
A tak pisze o tym seksuolog
https://zwierciadlo.pl/seks/meska-ro...o-nie-wszystko

Choć z praktyki seksuologicznej wynika, że zwykle są to okolice moszny, prostaty i odbytu. Dotyk czy stymulacja tych miejsc często sprawia mężczyznom prawdziwą rozkosz. Tylko że zazwyczaj najpierw trzeba pokonać długą drogę do tego, by oni sami sobie na pieszczoty w tych okolicach pozwolili…

Mężczyźni często sami nie wiedzą, co najbardziej ich podnieca. Dlatego że jeszcze się na tę rozkosz nie otworzyli. (...) Na myśl o pieszczotach pachwin, prostaty albo okolic odbytu odczuwają dyskomfort, bo te miejsca są kojarzone z seksem homoseksualnym. I przez różne uprzedzenia lub z lęku przed podjęciem zachowań niemęskich boją się spróbować i poprosić partnerki o to, co sprawia im rozkosz, nawet wtedy, gdy już wiedzą, gdzie i jak dokładnie chcieliby być pieszczeni.

Jak ktoś nie lubi, to nie lubi - kobieta czy mężczyzna, wszystko jedno. Ale jak ktoś może i by lubił, ale ma uprzedzenia, bo to niemęskie czy kojarzy się z seksem gejowskim - no to akurat u facetów raczej.