Dot.: Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki cz. 2
Co robicie z niechcianymi prezentami kosmetycznymi? Dostałam masło shea które jest paskudnie tłuste, nie wchłania się i lepi i jego używanie jest dla mnie prawdziwa katorgą. Nie mogę go oddać, bo jest już napoczęte.
Innym razem byli u nas znajomi, stwierdzili że nie będą używać naszego szamponu i kupili wielką butle szamponu dla dzieci, który następnie zostawili nam w prezencie bo nie zmieścił im się w bagażu [emoji58] tak samo katowałam się i zuzywałam bo szkoda mi bylo wyrzucić. Nie znalazłam dla niego żadnego innego zastosowania. Na koniec dopiero przygarnęła go jedną osoba.
Wy też się zużywacie za wszelką cenę kosmetyki które Wam nie pasują czy wyrzucacie bez skrupułów?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|