Dot.: kosmetyki z placu
Perfumy na takich targowiskach to podróby (oczywiście za wszystkie sztuki zaręczyć nie mogę), znajomy handlował nimi kilka lat na Manhattanie w Szczecinie. Do tuszy (całej reszty też) nie mam zaufania, kupiłam je tam kilka razy i połowa szybko wyschła.
Wolę kupić kosmetyki w drogerii, tym bardziej, że nie kupuję kosmicznie drogich rzeczy (L'Oreal, Manhattan, Maybelline). Przynajmniej wiem, jaka jest data ważności.
|