Dot.: Porwania, uprowadzenia,itd.
Ogólnie nie warto być pomocnym
Znany seryjny morderca Ted Bundy porywał dziewczyny metodą "na biednego misia". Udawał, że ma rękę w gipsie, w temblaku, chodził o kulach, prosił o pomoc w odszukaniu samochodu na parkingu. I jak jakaś litościwa dusza pomagała mu coś zapakować do samochodu, to łub łomem w głowę i pakował ją do samochodu. Udawał też policjanta. Niestety wiele kobiet przypłaciło życzliwość okrutną śmiercią.
|