Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?
Ale właściwie po co jest ten wątek autorko? Nikt Ci nie doradzi walki o to małżeństwo, nikt o zdrowych zmysłach - to na bank. Jedyną rozsądna opcją jest rozwód i ucięcie tej relacji. To nie jest tylko alkoholizm, tem człowiek ma absolutnie toksyczna osobowość, a od takich ludzi należy się izolować, a nie tańczyć jak oni zagrają.
Jeśli chcesz z nim być to droga do tego jest bardzo prosta - po prostu toleruje jego, jego wyskoki i zaburzenia i tyle. Ale tego raczej nikt Ci nie doradzi. I jeszcze sobie zapamiętaj raz na zawsze - z alkoholikiem nic się nie planuje to raz, a dwa do leczenia nikogo się nie da zmusić - nie da się na drugiego człowieka wpłynąć żeby się zmienił, można wpłynąć tylko na siebie i swoje działania. Zrozum to, a będzie Ci w życiu łatwiej, przestaniesz walczyć z toksynami, tylko będziesz je eliminować.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|