2019-04-21, 23:46
|
#78
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86732492]
Jesli o mnie chodzi, to ja mam dopiero 25 lat i akurat juz widze, ze moja twarz odrobine sie zmienila i nie jest taka, jak kiedy bylam 20-latka. Oczywiscie nie sa to jakies wielkie zmiany, ale wtedy np. moglam unosic brwi w zdziwieniu ile tylko chcialam a na czole nie pojawiala sie ani jedna zmarszczka. Za to teraz kiedy robie to samo rysuja mi sie 3 wyrazne zmarszczki, ktore pozostaja lekko widoczne nawet kiedy mam neutralny wyraz twarzy. To samo ze skora wokol oczu, no widze ze robia sie drobne zmarszczki. Jeszcze jakies 2 lata temu tego u siebie nie widzialam.
No nie wiem, jesli to nie sa jakies tam poczatki starzenia sie to nie wiem co to jest. I cwiczeniami raczej tego nie odwroce niestety... Jesli juz to lepsza pielegnacja, ktora zaczelam sie interesowac od niedawna.[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]
To jest efekt napięcia mięśni. Azjatycki Cukier ma kilka artykułów / wideo o tym. Trzeba te mięśnie rozkurczyc i będzie lepiej (masaże, specjalne serum rozkurczajace mięśnie np sidmool)
Cytat:
Napisane przez chimay
Ale ja się nie skarżę na pogorszenie stanu zdrowia. Chodzę regularnie na badania i wyniki mam dobre. A tak BTW to u mnie jednym z badań screeningowych jest tzw. Check-up czyli badanie krwi i moczu, które jest za darmo od 35 r.ż., ciekawe dlaczego
To że potrzebuję regularnego snu i wyraźniej odczuwam mój wewnętrzny zegar to nie jest żadna choroba. To że potrzebuję po wstaniu rozgrzewki to też nie jest żadna choroba. Ani że skóra na łokciach i kolanach już nie jest taka gładka to też nie jest żadna choroba, podobnie jak to, że skóra nóg bez balsamu robi się przesuszona, a akurat o pielęgnację dbam i piję wystarczająco dużo płynów.
Nie mam też żadnego chronicznego zmęczenia, pewnie jakbym miała małe dzieci, to bym miała.
|
Na pewno ciało się jakoś tam starzeje, ale nastawienie też ma pewnie dużo do rzeczy.
Bo nastolatkowie np potrzebują dużo więcej snu (z wiekiem potrzebuje się przecież mniej snu). A przesuszenie skóry to myślę, że ma niewiele wspólnego z wiekiem niestety.
Na pewno traci się trochę mięśni z wiekiem, na pewno przez to pali się trochę mniej kcal. Na pewno wszystkie napięte mięśnie bez rozluźniania po tylu latach są widoczne bardziej (na twarzy np) i te lata się kumulują. Ale to nie są rzeczy, których nie da się zmienić (przykładem są kobiety, które w wieku lat 30+ wyglądały bardzo przeciętnie, a po 40 zbudowały super masę mięśniową albo Azjatycki Cukier, która pielęgnacją odwróciła wiele procesów "starzenia" na swojej twarzy).
To często po prostu kumulacja lat "zaniedbań"
Ale nastawianie i podejście na pewno jest kluczowe. Dziwi mnie trochę szukanie u siebie objawów starzenia w tak młodym wieku (nawet nie 40!)
P. S. Mam podobnie jak Ty - z tym zegarem, regularnym snem, łokciami i przesuszoną skórą wszędzie. A no i jeszcze mam sporo siwych włosów. A lat mam 29. Ale nie traktuję tego jako objawów starzenia
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill
Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2019-04-21 o 23:59
|
|
|