Dot.: Izotek. Mój dziennik
DZIEŃ 10
To będzie kontrowersyjny wątek. Otóż czwartek, piątek i sobota spożywałam alkohol. W czwartek kilka słabiutkiutkich szotów, piątek i sobota waliłam wóde. Tak, wiem, baaardzo powaznie. I co? I nic. Kac jak zawsze, właściwie nie jakiś dotkliwy. Z moja skóra wszystko ok, nic nowego nie wyskoczyło (spałam w tapecie raz :/ ale używam lily lolo, tego mineralnego podkładu). Wiem, ze to niepoważne, ostatni taz mi się tak zdarza. Nie mniej jednak wiem, ze to ważne info dla ludzi, którzy czasem cykają się pic. Aczkolwiek nie rekomenduje
|