Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-06-12, 19:38   #1530
stayinpositive
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 145
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cytat:
Napisane przez ola_30 Pokaż wiadomość
Styinpositive,
Aha! Stay mialas kiedy problem z nadmierna potliwości pach lub którejkolwiek części swojego ciala? Ja miałam nadpotliwosc STRASZNA pach i to do tego stopnia, ze laly się z nich krople potu po wewnętrznych strona rak Jednak jak skoczyłam LO to weszly na rynek blokery potu i poradziłam sobie z tym. Ale jak sobie terazmysle, to nie jest normalne żeby komus zdrowemu lalo się z pach ciurkiem...
Czesc wszystkim,

Ola, ja tez mialam wieczny problem z mokrymi bluzkami w wieku 15-20 lat. Jak juz odkrylam antyperspiranty to chociaz zapach nie byl tragiczny potu, tylko mokre plamy. Pozniej ktos mi powiedzial o Etiaksilu i po zastosowaniu kilkutygodniowym, badz miesiecznym, juz nie pamietam, problem cieknacych pah zniknal. Juz nie mam mokrych bluzek i nie musze go uzywac od lat. Stosuje zwykly Dove, ale tez zmieniam jego zapach na taki chemiczny....

Moja euforia z dobrymi wynikami tmau trwala krotko. Choc nie mam tmau (1 & 2 typ - potwierdzony testami) daje wydzielam jakis przykry dla otoczenia zapach... W tamtym tygodniu mialam "meeting" w pracy, ktory mial trwac 3-4h. Kiedy szlam do sali konferencyjnej, jedna baba sie pchala mowiac, ze ma nadzieje, ze nikt nie zajal jej ulubionego miejsca na "wylocie". Jak weszlisy do sali, kilka osob tam siedzialo i na "jej" miejscu tez. Bylo wielkie halo, bo niby lubi tam siedziec, ja usiadlam na skrajnym krzesle, bo od lat mam ten nawyk, myslac, ze smierdze siadam jak najdalej od ludzi. Staram sie nie posrodku. Zrobila ta baba zamieszanie, byly jakies smiechy i dziewczyna ktora tam siedziala, przesiadla sie naprzeciwko mnie mowiac: ja nie mam problemu siedziec kolo "kogos".
W dodatku druga kobieta przyniosla ze soba buteleczke olejku lawendowego reklamujac go dookola mowiac, ze wystarczy troche na reke posmarowac i "juz nie czujesz zapachu". Bo przeciez 4h ze smierdzielem w sali to tragedia...
Nie wiem jaki zapach ludzie wydzielam, nie poce sie tak bardzo, mam tylko te wzecia i gazy jelitowe, ale przy ludziach przeciez nie puszczam bakow... czy capi ode mnie na odleglosc????
Bylam zdruzgotana, myslam, ze wyjde z meetingu i pojde do domu... jakos zagryzlam zeby i wytrzymalam, ale wylam cala droge do domu
Nie wiem co do cholery sie dzieje, dzis tez wyobrazam sobie ze wszedzie mowia na moj temat, ze smierdze. Nie wytrzymalam nerwowo i zwolnilam sie na pol dnia z pracy...
Juz pomalu nie mam sily... tyle razy przez to przechodzilam, za kazdym razem mowilam sobie, ze musze wrocic do pracy... bo musze. W ogole nie czuje, ze smierdze, myje sie dwa razy na dzien, chodze w czystych ciuchach, uzywam antyperspirantu... szczotkuje zeby, nitkuje... co jeszcze do cholery? jem zdrowo, wyeliminowalam juz gluten, nabial... normalnie gdybym nie miala rodziny to chyba skonczylabym ze soba... po dajami jednak wsparcie, jakby ich nie bylo to tylko siedziec i plakac...
Moj maz nie widzi problemu, mysli ze wszystko sobie wyobrazam. Tego olejku eterycznego nie przysnilam sobie...
Tej akcji z przesiadaniem sie kolo mnie tez nie przysnilam...
Jak ja zapach wydzielam, ze ludzie sie tak mnie brzydza? Jakby t byl tylko pot, czy brzydki zapach z ust, to tylko bliskie otoczenie by czulo, a tak to wydaje mi sie ze pol swiata zatyka nosy...
nie wiem naprawde co robic, tylu juz lekarzy widzialam, tyle diet probowalam, herbatek, suplementow, mydel... poddac sie chyba zostaje...
stayinpositive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując