[CiastkoveLove]

Napisane przez Linka25

U nas też kiepsciutko z jedzeniem. 1/4 słoiczka na raz to jest cud i klękajcie narody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym się cieszyła z jednej łyżeczki samodzielnie zjedzonej a nie włożonej przeze mnie w wielkich trudach [emoji14] 1/4 sloiczka marzenie.
W ogóle wczoraj dałam jej świderki makaronu, jaka to jest pancia. Co przysunela do buzi to się krzywila, jeszcze nie wie co to jest i nawet nie posmakowała a już skrzywiona. Potem lekko zachowawczo wysunęła język, polizala czy to w ogóle warto tknąć, no i chyba zaakceptowała bo zaczęła jeść, noo jeść to dużo powiedziane, napchala sobie dwie ręce tego makaronu tak że żaden koniec nie wystawał i nie szło w ogole nic zjeść, no to jadła pięści, w końcu się wkurzyła i koniec [emoji23] no ale troche jej się udało skubnac tego makaronu, następnym razem muszę ugotować jakis dłuższy żeby wystawal z ręki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz