[neitka]

Napisane przez Ray

bess hmm... jakis wyjatkowy facet heeehehe normlany facet by sie popukla w glowe jak by jego dzeiwczyna przyslzka powiedziala " wiesz twoja sperma mi nie smakuje masz liste rzeczy ktore masz jesc" popatrzyl by chyba eeee o co chodzi??

Bez sensu wprowadzać jakąs okropną dietę (TŻ by mnie chyba z krzykiem przegonił :P), ale spróbować coś do niej dodać, czy dzień przed umówionym spotkaniem zdrowiej sie odżywiać, to chyba nie przesada... a smak spermy zmienia się dośc szybko (jakieś 24 godziny), bo stara obumiera.


Połykanie czy wypluwanie w chusteczkę to bez różnicy, ale ja raczej słyszałam ( i widziałam i czułam ), że kończenie w ustach a ręką to wielka różnica...

Co do pocałunku po minetce - przyzwyczaiłam się, ale na początku bardzo nie chciałam, teraz spoko, i tak nic nie czuję.
A po 'lodziku' sama biegnę do łazienki, bo nie lubię tego uczucia na zębach. TŻowi to nie przeszkadza i sobie spokojnie na mnie te minutę czeka...