Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy listopadowe 2018 - cześć VII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-11-22, 15:19   #77
lady isss
Wtajemniczenie
 
Avatar lady isss
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2 978
Dot.: Mamy listopadowe 2018 - cześć VII

Cytat:
Napisane przez dews Pokaż wiadomość
Czyli czekajcie jak nie ma odparzeń to nic nie dajecie, a jak zaczerwienie to masc typu bepathen? A jak mocne odparzenia to tylko podsypać mąką ziemniakczana?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

A z tym duszeniem to bardziej chodzi mi o to, że boję się, że np nakryje go niechcący kołdra np i się udusi. Nad ranem jak już lekko śpię to go biorę do łóżeczka ale w nocy się boję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja jak nic nie ma to raz na dzien przewaznie z rana smaruje pupe. Jak zaczerwieniona to przy kazdej zmianie, a jak mocno czyli juz ranki, albo babelki to maka. Moze to glupie z ta maka bo takie blache. Mi babcia gadala, ze kiedys zasypywalo sie odparzenia wlasnie kartoflanka, a ze mlodej nic nie pomagalo to sprobowalam i serio przy kolejnej zmjanie pieluchy bylo o niebo lepiej. A dupsko potrafilo jej sie w chwile odparzyc naprawde do saczacych ran choc naprawde dbalam o nia i przewijalam co godzine jak widzialam co sie dzieje. Jak smarowalam sudocremem to mialam wrazenie ze niewiele to daje. Ale Marti to byl przypadek jeden na milon chyba z tymi odparzeniami. Takze do szybkiego podgojenia u mnie maka sprawdza sie najlepiej a pozniej krem w ruch. Maly po tej pieluszce dada mial ten tylek odparzony - dwie ranki i jakby z krwia troche - raz maka i ranki zniknely [emoji14]

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
lady isss jest offline Zgłoś do moderatora