Dot.: pierwszy taniec
Jeśli zalezy Wam na pierwszym tańcu, to warto to rozważyć.
Co do nerwów - tylko Wy będziecie znać choreografię, więc nie sądzę, żeby ktoś zauważył jakąś pomyłkę. Kilkanaście par, których pierwszy taniec oglądałam, wspominało coś o wpadkach, ale gdyby nie to wtrącenie, pewnie sama z siebie bym tego nie zauważyła.
Po drugie - choreografia nie jest tańcem improwizowanym, w których prowadzenie jest kluczowe. Nauczycie się kroków - Ty swoich, TŻ swoich - każde z Was bedzie wiedziało, w którym jest momencie.
Warto rozważyć zajęcia z instruktorem - dobry instruktor wymyśla choreografię pod Wasze preferencje i umiejętności - to najważniejsze. Bywa, że początkująca para porywa się na coś niesamowicie ambitnego (zbyt trudnego na ich możliwości) i nie ma tego samego efektu, co prosta choreografia zatańczona z gracją. Plus - instruktor poprawi Twoją postawę (a ta w walcu jest kluczowa).
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia
|