A gdzie tam, nie wiem, czy jutro się nie będę pakować
Ja, mistrz organizacji, mam to gdzieś, mega mi się nie chce pakować
Nawet paznokcie zrobiłam dopiero u stóp, dzisiaj dłonie.
Za to musiałam machnąć sos słodko-kwaśny i drugą porcję czekośliwki. Matko kochana jakie to dobre wyszło
Mam zamrożone jakieś 5 kg śliwek, z 7 kg zrobiłam powidło, a z 12 kg czekośliwkę
W ogóle muszę dopowiedzieć, że do przetworów nie kupiłam nic, wszystko jest z naszej działki, ewentualnie od teściowej. Naprawdę urodzaj w tym roku był
---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------
Myślałam, że skoro dziś nie maluję oczu, to się szybciej wyrobię rano. Ale gdzie tam, pies nasikał w korytarzu, dobrze, że na płytki. Jeszcze rano to ścierałam i wytarłam sobie buty szmatą. Schodząc do piwnicy poślizgnęłam się na schodzie, ale nie upadłam, ledwo utrzymałam równowagę, aż się cała trzęsłam później, bo leciałam na głowę
